Dobrałeś grupę docelową, napisałeś teksty, stworzyłeś niesamowite grafiki i wystartowałeś swoją kampanię!
Czekasz… czekasz… i nic!
Nie ma sprzedaży, konwersje leżą, a Twoje marzenia zostały brutalnie zweryfikowane przez rzeczywistość.
Przecież WSZYSTKO było dobrze! Zatem wniosek jest prosty: “Reklama na Facebooku nie działa”.
Niestety. Firmy wydają gigantyczne budżety na Facebook Ads, zespoły marketingowe prześcigają się w innowacyjnych reklamach ale przecież są w błędzie, bo Tobie nie zadziałało.
Żarty na bok! Dziś zajmiemy się omówieniem tego, dlaczego reklama na Facebooku mogła nie zadziałać w Twoim przypadku. Powodów może być co najmniej kilkanaście, dlatego ten artykuł będzie ukazywać się w częściach. Do dzieła!
Prawdopodobnie najbardziej problematyczny punkt, którego klienci często nie rozumieją. Facebook w całym procesie Twojej sprzedaży - niezależnie od tego, co sprzedajesz i w jakiej cenie - stanowi TYLKO element całego procesu. Po drodze jest jeszcze strona internetowa, obsługa klienta, proces płatności, a nawet rozmowa z przedstawicielem handlowym. Jeśli któryś z tych elementów kolokwialnie mówiąc “leży”, to Facebook Ads magicznie nie odmieni sytuacji!
Wyobraź sobie następującą sytuację: masz najlepsze reklamy na świecie. Targetowanie jest genialne, grafika i teksty powalają z miejsca i klienci klikają jak szaleni, żeby tylko kupić. A Twoja strona internetowa ładuje się 15 sekund… A może jest nieintuicyjna? Może coś na niej nie działa? A może sam produkt jest niedostosowany do sprzedaży przez Facebooka?
Powodów może być multum i nie ma możliwości, żeby reklama na Facebooku pozwoliła Ci przeskoczyć jakikolwiek z nich. Jasne, reklama będzie chodzić i może sprzedawać czasem pomimo tych przeszkód ale czy nie warto najpierw wyprowadzić wszystko na prostą, aby nie mieć wątpliwości co do skuteczności reklam? W końcu płacisz za to, żeby uzyskać wyniki!
“Nasza grupa docelowa to kobiety pracujące od 9 do 17 z większych miejscowości, w wieku od 20 do 23 lat, preferujące jazz i noszące buty w rozmiarach od 36 do 37.”... Żarty żartami ale tak to czasem wygląda, kiedy prosimy klienta o określenie grupy klientów idealnych. Nie ma nic złego w precyzji ale spójrz na to z perspektywy algorytmu: im bardziej ograniczysz Facebookowi dostęp do odpowiedniej wielkości grupy odbiorców, tym gorzej algorytmy będą funkcjonować. Odbieranie Facebookowi przestrzeni do optymalizacji reklam i wyjścia z fazy uczenia się, to jeden z najczęstszych błędów, które utrudniają działanie kampanii.
Pamiętaj też, że to, co w reklamach podoba się Tobie nie jest obiektywną decyzją! Kieruj się tym, co może podobać się Twoim klientom. Bardzo często proces akceptacji reklam zajmuje miesiąc, podczas gdy kampania jest wyłączana po trzech dniach, gdyż “nie przynosi rezultatów”.
Skoro wydając 100 zł na kampanię mieliśmy zwrot na poziomie 2000 zł, to 100 tys. wydane na reklamę da nam 2 miliony! To byłoby naprawdę piękne ale… to tak nie wygląda :). Wydatkowanie pieniędzy i codzienne zmiany budżetu wcale nie są dobre dla Twoich kampanii. Wielokrotnie spotykaliśmy się z sytuacją, gdzie klient zobaczył fantastyczne wyniki po 3 dniach, więc zwiększył budżet 10-krotnie i... przepalił swój go!
Powinieneś pamiętać, że każda kampania ma swoją fazę uczenia się. W pierwszych dniach działania możesz osiągnąć świetne lub tragiczne wyniki ale właśnie tak się to odbywa. Jeśli Facebook sprzedał pierwszego dnia aż 15 sztuk Twojego produktu, a Ty podłapując reklamową gorączkę zwiększyłeś drastycznie budżet, to algorytmy właśnie oszalały i uznały, że trzeba zacząć naukę od początku.
Czy w takim przypadku w ogóle nie skalować reklam i nie dokładać budżetu? Otóż nie! Jak najbardziej możesz to robić ale z umiarem. W tym artykule niestety nie zdradzimy, jak dokładnie robimy to u siebie :).
Podsumowując - jak widzisz, pułapek jest naprawdę sporo! Przyczyn niedziałających reklam może być co najmniej kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt. Najczęściej winę za niedziałającą reklamę ponosi człowiek, a nie Facebook. Chociaż znamy liczne przykłady, gdzie to jednak Facebook zawiódł! Ale o tym może opowiemy w przyszłości.
Udanych reklam!
